niedziela, 8 lipca 2012

Perfect Mus, Editt Cosmetics

Dzisiaj trochę o kolejnym kosmetyku z niższej półki. Pisałam już o pomadkach marki Editt, które można nabyć w sklepie "wszystko po...", dzisiaj powiem co nieco o kolejnym produkcie tej marki - podkładzie Perfect Mus.

Jest to fluid hipoalergiczny do cery mieszanej i tłustej, ze skłonnością do wyprysków. Jego zadaniem jest matowienie skóry i zapewnienie jej zdrowego wyglądu przez wiele godzin.




Co o nim sądzę?
Za tę cenę naprawdę warto spróbować.
Olbrzymim plusem tego kosmetyku jest szeroka gama jasnych odcieni. Zawsze miałam problem ze znalezieniem podkładu o odpowiednim dla mnie kolorze, ponieważ każdy kolejny okazywał się zbyt ciemny. Jestem posiadaczką odcienia NATURALNEGO JASNEGO. Czasem odnoszę wrażenie, że jest on nawet zbyt jasny ;-).
Podkład jest bardzo wydajny, łatwo rozprowadzić go na skórze. Początkowo robi nam na twarzy efekt maski, ale po kilku minutach wygląda już bardzo naturalnie. Po jego zastosowaniu cera jest miękka i - jak obiecuje producent - uzyskujemy efekt zdrowej skóry.
Minusem jest to, że w tempie ekspresowym znika ze skóry. Po godzinie właściwie już go nie ma.
Podsumowując: jeśli ktoś nie oczekuje cudów za 3 złote, na pewno nie będzie rozczarowany.






1 komentarz:

  1. Przejęzyczyłaś się z nazwą, to "mat" nie "mus".
    Ja tez mam ten podkład i go sobie chwalę :P
    http://miss-cosmo15.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń